Krąg 12 podróżników w czasie zaprasza do wspólnej przygody
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ciężko się przyzwyczaić, panienko. - wzruszam ramionami
Wish we could turn back time
Offline
Kiwam z zrozumieniem głową.- W końcu się przyzwyczaisz. Tutaj nie licząc Montrose nie jest tak źle.
Offline
Przytakuję. Bastian znów wchodzi mi na głowę, ale po chwili biegnie gdzieś w las. Wstaję. - Bastian, wracaj! - krzyczę za nim, kiedy słyszę hałas. - Powinniśmy to sprawdzić, panienko.
Wish we could turn back time
Offline
Wstaję i otrzepuję się. Las? Poważnie? Wzdycham. Nagle coś małego łapie mnie za nogawkę. Spuszczam wzrok. Po mojej nodze dość odważnie wspina się w górę rudy kociak. W końcu siada mi na ramieniu. - Cześć futrzaku. - drapie go pod brodą - Są tu jacyś ludzie? - pytam zwierzaka.
Ostatnio edytowany przez Leondre (2016-07-27 15:19:56)
If I could turn back time
Offline
- Tak, chociaż nie wiem co tam możmy zastać.- mówię cicho, mam nadzieję że niepokój co tam zastanę jest tylko chwilowy.
Offline
- Pójdę przodem. - oferuję i podążam za śladami łapek kiciusia. Mniej więcej 100 metrów dalej trafiamy na małą polankę. Na środku stoi jakiś chłopak. A Bastian oczywiście siedzi na jego ramieniu. - Bastian, kici kici. - zwracam się do zwierzaka po polsku. Po chwili kot podchodzi do mnie.
Wish we could turn back time
Offline
Odwracam się. - Dzień dobry. - witam się z ludźmi za mną.
Ostatnio edytowany przez Leondre (2016-07-27 15:23:47)
If I could turn back time
Offline
-Dzień Dobry, wie pan może co to był za hałas?- mówię cicho patrzę na stojącego na środku polanki mężczyznę.
Offline
- To mogłem być ja. - zauważam ze śmiechem - Przepraszam, jeśli napędziłem wam stracha.
If I could turn back time
Offline
- Wszystko w porządku. - stwierdzam z uśmiechem.
Wish we could turn back time
Offline
Kiwam głową i lekko niepewnie się uśmiecham. Boże, zdecydowanie za dużo tu facetów. Ale spokojnie dam sobie radę.
Offline
- Nie przedstawiłem się. Jestem Leo. - wyciągam dłoń w stronę chłopaka.
If I could turn back time
Offline
- Jonas. - witam się z nim. - A to Bastian. - wskazuję rudzielca na ramieniu.
Wish we could turn back time
Offline
- Ja jestem Megan.Miło mi.- mówię i opieram się o pobliskie drzewo.
Offline
- Mi również. - rozglądam się. Poznaję to miejsce. - Jak mniemam w pobliżu jest Akademia?
If I could turn back time
Offline
- Tak.- odpowiadam krótko.
Offline
- Jakaś szansa, że mnie tam zaprowadzicie? - unoszę brwi
If I could turn back time
Offline
- Całkiem spora. - przytakuję.
Wish we could turn back time
Offline
Zamykam oczy. - Prowadźcie.
If I could turn back time
Offline
Marszczę brwi.- Na pewno chcesz iść z zamkniętymi oczami?-
Offline
- Mam całkiem niezłą orientację w terenie. Dam sobie radę. A poza tym... - dramatyczna pauza - Co jak jestem szpiegiem?
If I could turn back time
Offline
Śmieję się. - Słuszne spostrzeżenie. W takim razie zapraszam. - Bastian zeskakuje mi z ramienia i ciągnie chłopaka za nogawkę.
Wish we could turn back time
Offline
- Jak walniesz głową w drzewo to ja za nie odpowiadam.- mamroczę pod nosem i kieruję się w stronę Akademii.
Offline
- Słyszałem. - mówię, przechodząc pod gałęzią. - Naprawdę nic mi nie będzie. Po prostu idźcie. Głośno.
If I could turn back time
Offline
Uśmiecham się. Sprytne. Zaczynam nastąpywać na każdy konar, o który można się potknąć i pukać w każdą gałąź, w którą można uderzyć głową.
Wish we could turn back time
Offline