Krąg 12 podróżników w czasie zaprasza do wspólnej przygody
Nie jesteś zalogowany na forum.
You're goddamn right I'm bitter. Sometimes we have to face things on our own.
Offline
Idę przed siebie. Nagle, dostrzegam jezioro. Czyli to się widzi, kiedy nie patrzy się na drogę? Usiadłam na trawie i zaczęłam strugać łuk z drewna.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Spaceruję brzegiem jeziora co jakiś czas wrzucając do niego jakieś małe stworzonko, typu mysz. Niestety większość się nie topi.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Zauważam jakiegoś mężczyznę. Podnoszę wzrok i zawiązuję na drewnianej konstrukcji sznurek. Mogłabym równie dobrze strzelić w niego, ale przez te całe zasady w Akademii nie pozwalają nam zabijać.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Przyglądam się blondynce. Ma łuk. Parskam śmiechem. Naprawdę? Żałosne. Wrzucam kolejne stworzonko do wody. Wychodzi z niej. Cholera.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Co on wyprawia? Szczerze mówiąc, wygląda jak psychopata. Taki z horrorów o opuszczonej piwnicy. Przewracam oczami i wyciągam z plecaka lornetkę. Co on wrzuca do tego jeziora?
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Hmmm. A gdyby tak... Łapie żabę. Przywiązuję do niej kamyk kawałkiem sznurka. Wrzucam do wody. Żabka się utopiła. Klaszcze w dłonie z uśmiechem i zaczynam szukać kolejnej ofiary.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Przyglądam mu się. Zabójca zwierzątek? Trafił na najmniej odpowiednią osobę, jeśli o to chodzi. Wstaję z miejsca i otrzepuję się z trawy. Idę za nim.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Nie udaje mi się nic znaleźć. Prycham. A chciałem tylko nauczyć je pływać.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Krzyżuję ramiona i przegryzam wargę, tak że zaczyna się z niej lać krew. Ocieram ją palcem i idę dalej.
- Dzień dobry. - mruczę pod nosem.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Odwracam się zaskoczony z szerokim uśmiechem. - Dzień dobry.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Dobra... zaczynam się bać. Jednak pójście przed siebie nie jest dobrym pomysłem. Zauważam, że jego uśmiech przypomina trochę szczerzącego się Jokera. Nienawidzę klaunów.
- Wie pan, że niszczenie przyrody nie jest dozwolone na tych terenach? - pytam, jak na razie spokojnym głosem.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
- Och, ale ja nie niszczę przyrody. - odpowiadam - Przecież one i tak z tej wody wychodzą.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
To jest coraz bardziej dziwniejsze, a on coraz bardziej przypomina mi psychopatę.
- A ta żaba zmartchwywstała? - unoszę brew.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
- Jednorazowy eksperyment. - mówię obojętnie
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
- Służący w celu...? - uśmiecham się sztucznie.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
- Jeszcze nie wiem. Czemuś na pewno.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Milknę. Nie wiem co mogę mu jeszcze powiedzieć. Najchętniej strzeliłabym mu kulką w głowę, albo przecięła nożem brzuch.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Przyglądam się wodzie. Ciekawe, czy pod wodospadem można się utopić. Spoglądam na dziewczynę zaciekawiony. Sprawdzić to?
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Zastanawia mnie ta cisza. Co on chce zrobić?
- Co pan tu robi? - przerywam ten dziwny spokój.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
- Stoję. - odpowiadam spokojnie
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
I zabijasz? Wyciągam na wypadek łuk i celuję w drzewo.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Przyglądam jej się przez chwilę zaciekawiony. Przecież tym się nie da zabić. Prycham.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline
Może lepiej by było, gdybym odeszła? Ale z drugiej strony jak to zrobię to pewnie kogoś zabije, a ja będę mieć wyrzuty sumienia, że nic nie zrobiłam.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Offline
Z nudów wyciągam nóż. Zaczynam się nim bawić z uśmiechem.
Every villain is a hero in his own eyes
Offline