Jezioro

Eileen Fields · 2016-09-23 01:03:21

Rozdziawiam usta, patrząc na niego jak na kretyna.
- Jesteśmy w ubraniach - mówię oczywistą oczywistość.
Kącik ust mu drga, jakby powstrzymywał uśmiech. Szkoda, że się nie uśmiechnie.
Chłopak nie zwalnia i nadal idzie w stronę jeziora.
- Keith. Postaw mnie na ziemię - rozkazuję, ale on mnie nie słucha. - Keith. KEITH DO CHOLERY! - Podnoszę głos, uczepiając się kurczowo jego szyi.

Keith Hunter · 2016-09-23 01:08:33

Dziwnie jest słyszeć to imię. Ale... nie wiedząc czemu, podoba mi się jak brzmi w jej ustach.
Wchodzę do wody po kostki, potem po kolana, aż końcu woda sięga tak wysoko, że prawie dosięga Eileen.
Widząc jej minę, nie mogę się powstrzymać i wybucham śmiechem.
Nie wiem, które z nas jest tym bardziej zszokowane - ona, czy ja.
- Hmm.. No to teraz już wiesz, czemu się nie śmieję. Bo brzmię jakbym się dusił - mówię niezręcznie, choć to nie jest prawda.

Eileen Fields · 2016-09-23 01:42:09

Patrzę w jego oczy. Pomimo, że się roześmiał, zrobiło się poważnie.
- Nie śmiejesz się, bo przeżyłeś rzeczy, których nie przeżył tutaj nikt i nie potrafisz sobie z tym poradzić. - Milczę przez chwilę, dobierając słowa, szukając czegokolwiek, jakichkolwiek uczuć w jego spojrzeniu. - Ja się śmieję, by ukryć to, jak się czuję. Ty, żeby to ukryć, nie okazujesz żadnych emocji. - Zastanawiam się chwilkę. - Mam niejasne wrażenie, że jakbyś dał upust wszystkiemu, co się w tobie kłębi, to byśmy się nie mogli po tym pozbierać. - Uśmiecham się lekko i odzywam się, zanim zrezygnuję z dodania tego. - Poza tym mi się podoba, jak się śmiejesz.

Keith Hunter · 2016-09-25 19:42:55

Odruchowo się uśmiecham. Jakoś... nie potrafię tego powstrzymać. Przyglądam się dziewczynie przez dłuższą chwilę. Mam wrażenie, że nie wie za bardzo o co mi chodzi.
I wtedy wypuszczam ją z rąk, a ona spada w ubraniach do wody.

Eileen Fields · 2016-09-26 15:05:56

Jestem tak zaskoczona tym, że nagle ze wszystkich stron otula mnie woda, że łykam trochę wody. Szybko wypływam na powierzchnię.
- Hunter! Ta woda jest zimna! - Mówię pomiędzy kaszlem.
Podirytowana uderzam ręką w wodę tak, że ochlapuję Huntera od pasa w górę.

Keith Hunter · 2016-09-26 19:29:02

Odruchowo osłaniam twarz, co oczywiście w niczym nie pomaga. Eileen jeszcze kilka razy chlapie we mnie wody, aż w końcu cały jestem mokry.
- Już sobie ulżyłaś? - Pytam i wtedy dostaję kolejną falą w twarz.
Uśmiecham się krzywo.
- A więc wojna - rzucam krótko i ochlapuję ją wodą.
Ona z cichym piskiem osłania się, ale po chwili również zaczyna chlapać wodą w moją stronę.
Co ty robisz, Hunter? Choć raz pozwalam cząstce starego mnie wyjść na zewnątrz.
Zatrzymuję się, zanim ona, odwracając głowę od wody, zorientuje się, że już nie chlapię. Podchodzę do niej i łapiąc ją za ramiona, ciągnę ją za sobą do wody, do której po chwili oboje wpadamy.

Eileen Fields · 2016-09-26 19:56:57

Znowu ląduję w wodzie.
Tyle, że tym razem z nim.
Oczy mnie szczypią, gdy je otwieram. Wszystko mi się zamazuje, ale widzę, że on również na mnie patrzy. Uśmiecha się i wypuszcza z powietrzem bąbelki z ust, po czym wynurza się, ciągnąc mnie ze sobą za ramiona.
Nabieram głęboko powietrza.
- Okay. Rozejm - mruczę. - Nie przestajesz mnie zadziwiać, Hunter - mówię, nie mogąc powstrzymać nieśmiałego uśmiechu, gdy zerkam na jego twarz, po której ciekną krople.

Keith Hunter · 2016-09-26 20:01:16

Powoli przyzwyczajam moje płuca do tego, że nie muszą już walczyć o każdy oddech.
- Keith starczy - mówię ciszej. Imię brzmi dziwnie obco w moich ustach, niewymawiane od ponad 4 lat.
Przyglądam jej się przez chwilę, po czym zgarniam kosmyk przemoczonych włosów, który przykleił się jej do czoła i zasłania oko.

Eileen Fields · 2016-09-26 20:05:02

Zaskakują mnie jego słowa. A jeszcze bardziej jego gest. Jest to tylko delikatnie muśnięcie, jednak wstrząsa mną lekki dreszcz.
- Myślałam, że nie lubisz swojego imienia - mówię równie cicho.
Dopiero po chwili orientuję się, że on nadal trzyma mnie za ramiona.
To... wspaniałe dziwne. Nie żebym narzekała. Chciałam tego od dwóch lat.
Matko, o czym ja myślę?

Keith Hunter · 2016-09-26 20:31:36

- Ja... - jestem idiotą i powinienem wracać do Akademii, zanim zrobię coś, czego będę żałował. - Po prostu zawsze mówili tak do mnie ludzie, którzy mieli dla mnie jakieś znaczenie. A tutaj... nie ma... nie było takich osób. - Poprawiam się.
Jestem idiotą. Nie wiem, dlaczego to powiedziałem. Powinienem był faktycznie wrócić do tej Akademii.
Zanim zrobię coś głupiego.
Patrzę dziewczynie w oczy. Wygląda, jakby wstrzymywała oddech, ale jednocześnie nie mogła oderwać ode mnie spojrzenia. I nie była w tym odosobniona. Przypominam sobie, że nadal ją trzymam.
Naprawdę głupiego.
I zanim zdążę wrócić do Akademii i zrezygnować, jakby zamroczony, nachylam się w jej stronę i delikatnie całuję jej usta.

Eileen Fields · 2016-09-26 20:50:14

Jestem na tyle zszokowana, że w pierwszej chwili niczego nie robię. Jego usta są delikatne, początkowo ich dotyk jest ledwie wyczuwalny i nieśmiały, jakby sam nie do końca był pewny tego, czy powinien to robić. A ja powinnam się odsunąć. Nie potrafię tego zrobić.
Dlatego zamykam oczy i w końcu odpowiadam na pocałunek. Mam trochę wrażenie, że oboje jesteśmy zszokowani, że się na to zdobyliśmy.
Keith jeszcze przez chwilę trzyma dłonie na moich ramionach, po czym spuszcza je na dół tak, że stykają się tylko nasze usta. Po chwili jednak czuję jego dłonie obejmujące moje dłonie.

Keith Hunter · 2016-09-26 20:58:29

W końcu się od siebie odsuwamy, ale ja nie puszczam jej dłoni. Patrzy na mnie zaskoczona, wielkimi, brązowymi oczami, a ja zdaję sobie sprawę, że muszę mieć taką samą minę. Pomimo, że sam to zacząłem.
- Przepraszam cię, nie mam pojęcia, czemu to zrobiłem - tłumaczę się, mamrocząc.

Eileen Fields · 2016-09-26 21:00:02

Patrzę na niego przez chwilę, po czym zawiedziona zaciskam usta.
Przecież to było logiczne. Kto normalny chciałby cię pocałować, brzydulo?
Wyplątuję dłoń z jego uścisku.
- Nie no. Spoko - mówię chłodno. - Jak tak bardzo tego żałujesz, to możemy o wszystkim zapomnieć.

Keith Hunter · 2016-09-26 21:07:06

- Co? - Marszczę brwi, a gdy próbuje wyrwać drugą dłoń, przytrzymuję ją.
O co jej chodzi? Analizuję moje słowa po raz kolejny w swojej głowie, gdy w końcu sobie to uświadamiam. Mam ochotę uderzyć się w czoło.
- Nie, źle mnie zrozumiałaś. - Nawet śmiech z mojej głupoty nie odda tego, jakie nieporozumienie wynikło. - Po prostu... patrząc na twoją minę pomyślałem, że powinienem cie przeprosić. Z resztą... sama wiesz, jak to ze mną jest. Nie jestem zbytnio przystosowany społecznie, co Eileen?

Eileen Fields · 2016-09-26 21:09:23

Przyglądam się mu, nie do końca wiedząc, czy mówi poważnie, czy nie. Ale wygląda tak... Mam wrażenie, że faktycznie czuje się nie na miejscu i jest mu wstyd za to, co powiedział. Uśmiecham się lekko.
- A ja niby jestem, Keith? - Pytam łagodnie.

Keith Hunter · 2016-09-26 21:11:53

Każdy uśmiech odpowiadający każdej mojej pustej minie bez emocji.
- No to się dobraliśmy - mówię, uśmiechając się niezręcznie. To takie dziwne...
Patrzę na zegarek.
- Chyba powinniśmy wracać do Akademii. Reszta pewnie już będzie po misji - mówię, choć tego nie chcę.

Eileen Fields · 2016-09-26 21:14:06

Kiwam głową. Puszczamy swoje dłonie i idziemy w stronę brzegu. Jezioro jest oddalone kawałek od Akademii, więc pewnie zdążymy wyschnąć choć trochę. Zerkam kątem oka na chłopaka, gdy idziemy.
- Nie podziękowałam ci za to, co było podczas misji. - Biorę oddech. - Dziękuję.

Keith Hunter · 2016-09-26 21:15:57

Kiwam głową.
- Żaden problem - mówię.
Czym my właściwie teraz jesteśmy? Powstrzymuję uśmiech cisnący się mi na usta, choć i tak nie do końca mi się udaje. Uśmiech. Uśmiech na mojej twarzy.
W sumie... Czy to teraz ważne? Nie ważne, czym, ale mi to odpowiada.

Eileen Fields · 2016-09-26 21:18:44

Zerkam na niego kątem oka, widząc delikatny cień uśmiechu na jego ustach. Zastanawia mnie, czy choć cząstka tego znikomego uśmiechu jest spowodowana przeze mnie. Chciałabym.
I może... Może w końcu i mi uda się uśmiechnąć tak naprawdę? Bez udawania?
To jest takie... inne.
Już nie trzymając się za ręce, ruszamy w stronę Akademii.

#51 2016-09-23 01:03:21

Odp: Jezioro

#52 2016-09-23 01:08:33

Odp: Jezioro

#53 2016-09-23 01:42:09

Odp: Jezioro

#54 2016-09-25 19:42:55

Odp: Jezioro

#55 2016-09-26 15:05:56

Odp: Jezioro

#56 2016-09-26 19:29:02

Odp: Jezioro

#57 2016-09-26 19:56:57

Odp: Jezioro

#58 2016-09-26 20:01:16

Odp: Jezioro

#59 2016-09-26 20:05:02

Odp: Jezioro

#60 2016-09-26 20:31:36

Odp: Jezioro

#61 2016-09-26 20:50:14

Odp: Jezioro

#62 2016-09-26 20:58:29

Odp: Jezioro

#63 2016-09-26 21:00:02

Odp: Jezioro

#64 2016-09-26 21:07:06

Odp: Jezioro

#65 2016-09-26 21:09:23

Odp: Jezioro

#66 2016-09-26 21:11:53

Odp: Jezioro

#67 2016-09-26 21:14:06

Odp: Jezioro

#68 2016-09-26 21:15:57

Odp: Jezioro

#69 2016-09-26 21:18:44

Odp: Jezioro

Stopka